Coraz lepiej izolowane i coraz szczelniejsze domy wyposażone w solidne okna i drzwi zabezpieczają dom przed utratą ciepła w zimie i przed nadmiernym nagrzaniem latem. W nowo budowanych domach pojawia się niestety bardzo poważny problem. Brak odpowiedniej wymiany powietrza (wentylacji) powoduje, że jakość powietrza w nowych budynkach jest bardzo zła. Zbyt duże stężenie dwutlenku węgla źle wpływa na nasze samopoczucie, sprawiając, że boli nas głowa, czujemy się zmęczeni i ospali. Dodatkowo, zbyt duża wilgotność powietrza stwarza zagrożenie powstawania grzybów i pleśni. Aby zapewnić odpowiednią wymianę powietrza, musielibyśmy rozszczelnić wszystkie (nowe, często energooszczędne) okna i wpuścić przez nie świeże powietrze. Takie rozwiązanie całkowicie odbiera sens inwestowania w dobre okna. Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie wentylacji mechanicznej, dzięki której możemy w sposób kontrolowany wymieniać powietrze w domu. Żeby przy okazji nie tracić ciepła, musimy zastosować rekuperator, który odzyska ciepło z wyrzucanego z domu powietrza.
Oczywiście toczą się dyskusje czy ta inwestycja się opłaca, czy nie. Jak długi jest okres zwrotu, trwałość urządzeń czy koszty eksploatacyjne? W tych wszystkich obliczeniach należy jednak pamiętać, że są elementy naszego domu, których nie możemy rozważać jedynie pod względem ekonomicznym, ponieważ są one związane bezpośrednio z naszym zdrowiem i komfortem zamieszkania. Jeżeli jednak dodatkowo oszczędzają one nasze pieniądze, to bardzo dobrze!
W budowanych przez nas domach stosujemy rekuperatory polskiej firmy Thessla Green
